Jeśli chodzi o randki, coraz więcej Amerykanów zamienia się w detektywa, badającego pochodzenie swoich potencjalnych partnerów za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Dotyczy to zwłaszcza tak zwanych milenialsów.
Według nowych danych sondażowych Pew Research Center, 40 proc. internautów w wieku od 18 do 29 lat korzysta z serwisów internetowych w celu zebrania informacji o potencjalnej dacie.
Ponad połowa przyznała się do korzystania z Internetu również do sprawdzania byłych partnerów.
Dane ujawniły również, że coraz więcej osób korzysta teraz z tych mediów społecznościowych lub serwisów sieciowych, aby zapytać o potencjalne daty.
„Czterdzieści procent internautów korzysta z sieci
usługi zbierania informacji o dacie.”
Wśród mężczyzn w grupie ankietowej 19 procent stwierdziło, że zaprosiło kogoś na randkę za pomocą strony internetowej. Wśród kobiet było to 11 procent.
Przyglądając się konkretnie osobom, które były singlem lub szukały partnera w pewnym momencie ostatniej dekady, 30 procent korzystało z Internetu, aby zagłębić się w przeszłość osoby, którą byli zainteresowani.
W tej samej grupie co piąty zablokował byłego byłego, podczas gdy prawie tyle samo odłączyło się od zdjęć udostępnionych byłemu.
Dwadzieścia siedem procent przyznało, że zablokowało co najmniej jedną osobę, która sprawiła, że poczuli się nieswojo poprzez kontakt online. Stwierdzono, że mężczyźni byli o jedną trzecią mniej skłonni do tego w porównaniu z kobietami.
Z bardziej pozytywnej strony, 12% stwierdziło, że nawiązało kontakt z kimś online po tym, jak znajomy polecił go jako potencjalną randkę.
Badanie zostało przeprowadzone w okresie od kwietnia do maja 2013 roku w ramach projektu Internet i American Life Pew Research Center.