Strony internetowe, takie jak Facebook i Twitter, sprawiły, że całe nasze życie stało się bardziej przejrzyste niż kilka lat temu. Nawet przy ustawieniach prywatności każdy w naszych sieciach społecznościowych może teraz szybko i łatwo uzyskać dostęp do niewiarygodnej ilości danych osobowych o nas, w tym o tym, co robimy, gdzie to robimy i z kim to robimy.
Chociaż rozwój sieci społecznościowych sprawia, że wszyscy czujemy się bliżej i lepiej poinformowani o życiu tych, na których najbardziej nam zależy, stworzyło to również trudną sytuację, jeśli chodzi o zarządzanie naszymi najgłębszymi relacjami osobistymi, zwłaszcza gdy te osobiste relacje się kończą.
Co powinieneś zrobić, gdy ty i twoja kobieta się rozstajecie? Czy powinieneś pozostać z nią „przyjaciółmi” na Facebooku i jego kuzynach z portali społecznościowych, czy też zerwać więzy cyfrowe?
Oto rzecz, kiedy pozostajesz przyjacielem swojego byłego na Facebooku lub Twitterze, pozwalasz mu na cyfrowe śledzenie Ciebie. Pozwalasz jej sprawdzać aktualizacje statusu za pomocą gęstego grzebienia, oglądać każde zdjęcie i dokładnie sprawdzać każde zameldowanie.
Jeśli myślisz, że nie będzie skupiać się na każdej informacji o tobie, to się mylisz. Kobiety często spędzają zbyt dużo czasu na obserwowaniu swoich byłych byłych, a pozostawanie przywiązanym do swojego byłego za pośrednictwem portalu społecznościowego głęboko umożliwi to zachowanie.
„Przetnij więzi w sieciach społecznościowych
aż minie dużo czasu.”
Z różnych pozornie sprzecznych powodów. Twoja była będzie chciała zobaczyć, jak sobie radzisz, ale nie będzie chciała rozmawiać z tobą bezpośrednio. Będzie chciała wiedzieć, czy wydajesz się być szczęśliwszy i lepiej bez niej, a także będzie chciała wiedzieć, czy jesteś nieszczęśliwy i przygnębiony teraz, gdy jesteś singlem.
Będzie chciała wiedzieć, czy jesteś towarzyski, czy sam zamykasz się w swoim pokoju. Twój były będzie chciał wiedzieć, czy jesteś już z kimś innym, czy umawiasz się na randki, czy też pozostajesz singlem.
Zasadniczo będzie chciała wiedzieć, czy przezwyciężasz ją, czy pozostajesz przywiązany do tego, co dzielicie oboje.
Część jej będzie chciała obu wyników. Część jej będzie chciała wiedzieć, że radzisz sobie ze swoim życiem w pozytywny sposób, podczas gdy inna część będzie chciała, żebyś był bez niej w strasznym stanie.
Jeśli pozostajesz w kontakcie ze swoim byłym za pośrednictwem sieci społecznościowych, pomagasz i podżegasz do tego autodestrukcyjnego zachowania. „Pozbywając się” jej, wyświadczasz jej przysługę, odcinając ją od przepływu informacji, który nie jest tak naprawdę dobry dla jej stanu psychicznego lub emocjonalnego, od którego prawdopodobnie ma trudności z odcięciem się sama.
Ale pozbycie się twojego byłego to nie tylko ochrona jej stanu psychicznego i emocjonalnego. Chodzi również o ochronę własnego.
Ponieważ choć chcielibyśmy powiedzieć, że odcinamy przepływ informacji „dla jej własnego dobra”, wszyscy wiemy, że my, mężczyźni, jesteśmy tak samo skłonni do „prześladowania przez Facebooka” naszych byłych z tych samych niejasnych powodów.
Wyświadcz więc zarówno sobie, jak i swojemu byłemu przysługę, zrywając więzy w sieciach społecznościowych, aż minie dużo czasu i będziecie mogli być częścią swojego życia w zdrowy, rozsądny i nieobsesyjny sposób.