Czy jest jakiś psychologiczny powód, dla którego faceci z gitarami są po prostu bardziej seksowni? Być może, według nowych badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Sussex.
Naukowcy odkryli, że kobiety wolą partnera seksualnego zdolnego do wytwarzania złożonej muzyki podczas najbardziej płodnej fazy cyklu menstruacyjnego.
W badaniu wzięło udział prawie 1500 kobiet, a średnia wieku wynosiła 28 lat. Żadna z nich nie stosowała wówczas hormonalnych środków antykoncepcyjnych, nie była w ciąży ani nie karmiła piersią.
Podzieleni na dwie grupy, uczestnicy zostali poproszeni o zidentyfikowanie najbardziej złożonej kompozycji fortepianowej spośród czterech utworów o podobnej tematyce, z których każdy był odtwarzany przez oprogramowanie muzyczne.
Niektóre sample utrzymały prosty rytm, używając tylko kilku akordów, podczas gdy inne przeszły w trudniejszą i bardziej aktywną kompozycję.
Po dokonaniu tego ustalenia z każdą grupą, uczestników zapytano, którego kompozytora woleliby w zaangażowanym związku, a nie krótkotrwałym związku seksualnym.
„Kobiety wolą partnera seksualnego zdolnego do
produkowanie muzyki w ich najbardziej płodnej fazie”.
Kompozytorzy teoretyczni bardziej złożonej muzyki byli generalnie faworyzowani do długotrwałego romansu. Jednak, gdy były wybierane do krótkotrwałego seksu, to tylko kobiety w ich najbardziej płodnej fazie. Gdy szansa na poczęcie była największa, ich ocena potencjału kompozytora była zróżnicowana.
Nie znaleziono preferencji, gdy kobiety wybierały kompozytora do długoterminowego związku.
„Wyniki tego badania stanowią pierwsze potwierdzenie pierwotnego twierdzenia Darwina, że muzyka ewoluowała poprzez dobór płciowy” – powiedział dr Benjamin Charlton, który kierował badaniem. „Zdolność do tworzenia złożonej muzyki może wskazywać na zaawansowane zdolności poznawcze. kobiety mogą uzyskać korzyści genetyczne dla potomstwa, wybierając muzyków zdolnych do tworzenia bardziej złożonej muzyki jako partnerów seksualnych”.
Badanie ukazało się w Proceedings of the Royal Society B.